Przez ponad trzy lata mieszkałem w Boliwii, kraju koki — pisze w swojej książce Łukasz Czeszumski, który w temacie karteli i wojny narkotykowej jest bez wątpienia najlepiej poinformowanym dziennikarzem w Polsce.
Archiwum tagów: podróże
O człowieku bez twarzy i bez ojczyzny
Cztery SUV-y z przyciemnianymi szybami podążały za nim jak cienie. Jeden z nich, który jechał jako pierwszy, miał na rejestracji i drzwiach oznaczenia policji stanowej. To nie było żadne pocieszenie. Policja w północnych stanach Meksyku często sama wykonuje dla karteli zlecenia największego kalibru.
Górskie pejzaże Europy
Polska to całkiem ładny, choć trochę monotonny kraj — do tego bardzo mocno obfotografowany. Ponadto jest typowym średniakiem — średnie góry, mało urozmaicone wybrzeże, brak atrakcji krajobrazowych wielkiego kalibru.
Powiat Sanocki. Śladami zapomnianego sacrum
Opuszczonych i zapomnianych cerkwi na Podkarpaciu naliczyłem 57. Większość znajduje się na Roztoczu południowym, ale i ziemia sanocka nie jest od nich wolna. Niektóre, choć zrujnowane i opuszczone, mają wartość zabytkową, problem w tym, że zbyt małą, by szybko znalazły się pieniądze na ich renowację.
Misja Odra. Pontonem z Ostrawy do Świnoujścia
Rano też nie jest dobrze. Ledwo namiot obsycha — leje znów. Co chcę wypływać — leje. Po którejś próbie powrotu do namiotu przykucam z obrzydzeniem — wewnątrz wyraźnie coś śmierdzi. Po chwili dochodzę do wniosku, że to ja.
Nie wszystkie rakiety V2 doleciały do miejsca przeznaczenia
Po godzinie pracy odsłonięto spory fragment rakiety. Widzimy sterczące z ziemi wiązki kabli i poskręcane blachy. Operator koparki delikatnie podważa znalezisko i wyciąga pierwszy obły kształt ważący około tony.
Spacer po dywanie z gnijących książek w Czarnobylu uczy pokory
Piotr Durak to człowiek, który na pontonie przepłynął wszystkie największe rzeki w Polsce. Od lat dokumentuje popadające w ruinę zabytki architektury sakralnej i bada miejsca opuszczone przez człowieka. Dzisiaj w szczerej rozmowie o życiu, wolności i adrenalinie.
Poetycki felieton o tym, że wszyscy się kiedyś spotkamy
Monika Olech obecnie wiedzie życie paryskiej emigrantki. Poetka i prozaiczka w jednym ciele, duszą niestrudzenie przemierzająca górskie szlaki, ciałem dystanse ultramaratonów. Mawia, że zmęczenie (fizyczne) otwiera umysł, a pisanie to świat równoległy.
Jest zawodowcem. Uwielbia fotografować ekstremalne akcje
Jak fotografują zawodowcy, którzy żyją z fotografii? Popatrzmy. Te zdjęcia ukazywały się w National Geographic, Mens Health czy l’Equipe. Ich autorem jest fotograficzny samouk.
Doskonały reportaż o narodzinach bluesa
Czasy świetności bluesa chicagowskiego — tego z południa miasta, z ubogich murzyńskich dzielnic — już nigdy nie wrócą.
Autostopem do Rumunii? To brzmi ryzykownie
Wszyscy kierowcy ostrzegali nas przed Konstancją. Najbardziej niebezpieczny teren do podróżowania autostopem, slumsy cygańskie ciągnące się przez całą drogę w kierunku morza,
Favele to świat alternatywny. Wojny narkotykowe to teatr, który wiecznie trwa
O „szampanie w świecie narkotyków”, tajnych operacjach w Meksyku — Cocaleros z Chapare. Podróżach przez narkostrefy i alternatywnym świecie Faveli rozmawialiśmy z Łukaszem Czeszumskim.
Oto piękno w najczystszej, nieskażonej postaci i formie
Pierwszy aparat dostał od swojego dziadka. W 2007 roku kupił pierwsza lustrzankę cyfrową. Po 7 latach prestiżowa nagroda International Photo Awards IPA i Prix de la Photographie Paris.
Opowieść o dżungli
Z wyprawy do dżungli można już nie wrócić. Michał Zieliński — autor książki “Strefa Darien”, wraz z kilkuosobową ekipą wybrał się w podróż w niezbadane i trudno dostępne rejony Panamy.
Niedościgniony wzór artyzmu
Dobre zdjęcia krajobrazu nie są dziełem przypadku. Wymagają cierpliwości i wiedzy. Prace Piotra Króla wprost obezwładniają swoim misternym i nastrojowym pięknem.
JANUSZ ZAGÓRSKI: Niespiskowa teoria dziejów. Kim Oni są?
Czym jest UFO? Kim Oni są? Na to pytanie postara się odpowiedzieć nasz dzisiejszy gość i rozmówca — dziennikarz, jeden z najbardziej znanych w Polsce ufologów, badacz zjawisk paranormalnych.
Wieczna atmosfera przygody. EDWARD PORANEK Święte Szczyty Henteyn
W maju minął rok od mojego przyjazdu do Ułan Bator i wiedziony różnymi motywami postanowiłem pozostać w Mongolii na jeszcze sześć miesięcy.
Jak to się robi w Chorwacji
Na półwysep Pelješac trafiłam przypadkiem. Czasami wystarczy zdać się właśnie na przypadek by znaleźć się jakieś 1500 kilometrów od własnego domu, w miejscu, które od razu złapie człowieka za serce.
Sfotografować Chiny
Moim pierwszym celem stały się Chiny Zachodnie, którym nigdy nie udało mi się poświęcić należytego czasu i uwagi. Po pewnym czasie, obserwacja miejsc mojego dzieciństwa, uzmysłowiła mi, jak wspaniały to kraj.