Trzeba przyznać, że mamy do czynienia z bardzo świadomą artystką, choć Milena ma zaledwie 16 lat… Jednakże wykonała tytaniczną pracę, aby rozwinąć w ekspresowym tempie swój talent.
Wyniki wyszukiwania dla: poezja
polecane Sama dla siebie jestem pięknem -— wywiad
Nie tylko femme fatale. Jest królową bez tronu polskiej poezji. Niepowtarzalną indywidualistką, wyznaczającą przyszłe trendy literackie. Ucieleśniającą mit o prawdziwym artyście.
Trzeba szukać, nawet nie wiedząc czego
Nie. Kamil Sipowicz nie jest tylko mężem znanej piosenkarki — Kory. Jest prawdziwym człowiekiem renesansu.
Smierć i narodziny poezji — Horyzontalni
Czy to prawda, że poezja umarła a ostatnim prawdziwym poetą był Allen Ginsberg?
Sam jestem siebie ciekawy — wywiad część II
Sam jestem siebie ciekawy — mówi poeta Rafał Różewicz. Tematem sierpniowej, wakacyjnej rozmowy były seks, sport, placki po węgiersku i nowe objawienia literackie.
Dłonie mam pełne parafrazy
Nie wolno ci spędzić życia na ciągłych dążeniach, ale na byciu w tym dążeniu, na obcowaniu z wyższym dobrem, Jeśli się czeka zbyt długo na zachody słońca, można je przegapić.
LITERACI XXI wieku — wywiad część I
Lubuje się w pisaniu o przedmiotach codziennego użytku. Jego mistrzem jest Miron Białoszewski. Uważa, że spotkanie autorskie dziś, to takie nieoficjalne zaproszenie ziomka na piwo. Dla czytelnika pomału zaczyna brakować miejsca.
Dobrze skomponowana arteria słowna
Miłość, wiara, wątpliwości egzystencjalne, degradacja pewnych tradycyjnych wartości, zachwyt jako wyraz pochwały istnienia. Fascynacja tym, co chore, schyłkowe, okrutne, skimming wyjałowionych języków kultury — to tylko recenzja książki Nekrotrip.
Literatura oblężenia zapewniająca pokój i bezpieczeństwo norm
Maksymilian Tchoń poeta zabiera głos jako recenzent: mam tu garść pełną motywów literackich wpisanych w krąg tematów tabu. Za namową własnej stalówki, wstrzymuje deszcze a daje niebo.
Wieczne nienasycenie i absolutny bunt
Koncepcja tomiku oparta jest na dychotomii. Wahania psychiczno-emocjonalne, czarno-biały obraz świata literackiego i formy jego przedstawień oraz ekstremalne napięcia w języku ilustrują dwoistą naturę podmiotu — cynika o niepowtarzalnym ego.
Sięganie po poetykę szoku
Autor jest prowokatorem, lirycznym dręczycielem — komponuje serię niepokojących obrazów, zadaje niewygodne pytania, obnaża to, co sami chętnie ukrywamy (…) Mierzi go golizna intelektualna, brak ambicji, życie bez głębi, bez refleksji. Uwierają też ziemskie sprawy.
Słowo ma ranić — metafizyczny manifest twórczy
Nawołuję do stworzenia nowej i czystej kultury! Do stworzenia przestrzeni dialektycznej, w której słowo niczym obuch będzie uczestniczyło w procesie kulturowego postępu z racji przenajświętszej, jedynej racji i prawomocności.
Jakiś głos przemówił zza obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej
Krępowało mnie siedzenie bez odzienia w towarzystwie samych mężczyzn. Na domiar złego po drugiej stronie stołu ksiądz łypał wzrokiem, oblizując koniuszki ust jak kobieta w owulacji zachęcając do odkrycia siebie.
MISTERIUM
Zupełnie odmieniony, jakby uwikłany w życie po życiu, zacząłem przebijać się przez meandry literackiej rzeczywistości, podporządkowując życie poezji. Głównym tematem mojej twórczości jest opisywanie rzeczywistości oraz poszukiwanie sensu ludzkiej egzystencji. To jest emocjonalna spowiedź.
moje serce nie jest warte dawcy, byłem tylko biorcą
Nazywa się Tchoń. Wiersze są tylko odskocznią, bo żyjemy pomiędzy wyrazami, w międzysłowie własnych zdań. Koło ratunkowe: nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie. Między lecz a nie? Nakładem weny. Świat wydany przez ręce głupców.
Spojrzenia na literaturę — cz. I
Nikt przed nim nie pisał w ten sposób reportaży. W takim stopniu nie wchodził w skórę rozmówcy — to o Ryszardzie Kapuścińskim. Jest też o legendarnej powieści “Lot nad kukułczym gniazdem”. Jest wszystko to, za co lubimy elokwentne felietonizowanie, uprawiane przez Jastrzębia. Marka Jastrzębia.
Ja, hydroksyzyna
Wycina mnie. Samochód wchodzi w zakręt przy osiemdziesięciu na godzinę, a ja nie widzę problemu. Wszystko zależy od niedbałego ruchu ręką. Wszystko zależy ode mnie. Albo taki autobus. Ma krótszy ryj i często do końca nie wiadomo, czy się wyrobi. Wszystko zależy od leniwego ruchu ręki kierowcy. Nie zależy. W każdym razie coraz rzadziej.
Próby chwytania Nieuchwytnego
Pyk, czas mija… Mija nas, efemerycznie, przejściowo, ulotnie, jak napisano o prozatorskich miniaturach Rafała T. Czachorowskiego. Ale czy w krótkim czasie, jaki dano nam — globalnym Jętkom, warto przejmować się takimi rzeczami? Zwinne kawałki prozy, jak siatka na owady, bo przecież tak najłatwiej usidla się Jętki.
Dotykała Jego skóry, żeby się poparzyć
Walczyliśmy kiedyś o te chwile wspólnie. Byłam brzemienna w słowa. Dotykałam twojej skóry, żeby zaraz się poparzyć. Wszystko jest autodestrukcją.
polecane KRZYSZTOF IWIN Kaprysy, 80 x 60 cm, olej na płycie — na sprzedaż
Jesteśmy w pustym pokoju pogrążonym w mroku. Nagle ktoś zapala światło i naszym oczom ukazują się surrealistyczne postacie, przeżywające ludzkie dramaty. Wyglądają jak kukiełki, albo szmaciane królewicze i nigdy nie wyzwolili się ze smutku dzieciństwa.