Z komody, swoimi niebieskimi oczami, spogląda na mnie mały chłopiec, a ja zaciskam powieki i próbuję sobie przypomnieć, kiedy przestał być moim synem. Miał być mądry i dzielny jak biblijny Dawid, bo tak dostał na imię, a teraz może już nie ma go wcale.
"Samotność we dwoje" i inne miniatury
Nie sprzedali mi papierosów, bo pani za ladą stwierdziła, że jestem za stary i mogę w każdej chwili umrzeć. Od zawsze paliłem i nie umarłem, to niby dlaczego miałbym umrzeć teraz? Chciałem usiąść na parkowej ławce, żeby popatrzeć na ptaki (…)
SENNA — film dokumentalny
Ściganie się to była jego największa miłość, a rodzice tylko drżeli z obawy, że kiedyś zapragnie Formuły 1. Pęd powietrza w otwartym bolidzie i zwycięstwa są bowiem jak narkotyk. Nie można przestać. I Ayrton też nie potrafił.
Trzy felietony przed końcem świata
Są artyści o maratońskim dochodzeniu do mistrzostwa. I są twórcy doskonali już w wieku nieopierzonym. Żył dwadzieścia dziewięć lat. Przemknął przez czas, jak błyskawica. Ledwie zajaśniał, a już ogarnął go mrok.
MASSALIA
Noc, zapach lądu. Muzyka. Towot, czuć zgrzyt mechanizmu. Przyspieszam, jest głośniej i nagle dostrzegam wielkie koło, olbrzymie, wysokie, totalne — katedrę diabelskich młynów. Przechodzę pod sznurem żarówek, bileter kłania się w pas
CYBERPUNK i inne miniatury
Victor Ficnerski — miał debiutować jako prozaik. Debiutuje jako poeta. Wrócił do Polski i zgrzyta zębami. Próbuje rozkręcić literacki Wrocław i stale się kompromituje. Planuje porzucić poezję. Zbiera na pokój na Patronicie. Ma ambicje opłacać rachunki z literatury.
Prowokacja w sztuce otwiera kolejne drzwi — wywiad
Normy i zakazy. Przekraczanie granic. Meandry tworzenia. Cielesność i seksualność. Dlaczego artyści wywołują skandale? Dlaczego buntują się przeciwko władzy? Rozmawiamy z Martą Motyl — pisarką i historyczką sztuki.
Zagubiony w Naturze
Mieszka w Portland. Niedawno wyróżniony przez jurorów portalu Flickr nagrodą “20 under 20”, młody Amerykanim z łatwością uwodzi odbiorców świetnie skomponowanymi i wykonanymi fotografiami symbolicznych postaci ludzkich z pogranicza jawy i snu.
O Ukrainie bez lukru czyli posiadanie kierowcy determinuje postrzeganie człowieka
Gdy Ukraińska delegacja przyjechała do Polski, ktoś zwrócił uwagę, że syn ówczesnego premiera Tuska jedzie do pracy tramwajem. Nie mogli uwierzyć, że taka bieda u nas panuje… Albo, że robimy to na pokaz.
DELECTUS
Oto nowy ład społeczny. Nieśmiertelny, Użyteczny i Odpad. Wszyscy są od siebie zależni, ale to najsilniejsi trzymają władzę i stanowią o porządku, reszta to sługusy systemu. Kobiety — wraz z towarzyszącymi im mężczyznami i dziećmi obojga płci — należą do kasty Zapomnianych.
Z pamiętnika sklerotyka
Proza dla smakoszy stylu retro. Dziadek „Jak mu było” i narrator, tak przesiąknięci sobą nawzajem, że zdają się jedną osobą. Przemieleni i wypluci przez system, odpady ludzkości z numerem ewidencyjnym, który dla innych zawsze znaczył więcej, niż oni sami.
Nowe oczy
Ebru Yildiz ma coś, czego nie mają jej konkurenci w branży portretów muzycznych. Ma “nowe oczy”. To świeżość spojrzenia. To sugestywna surowość i brak sztucznego blichtru. Nazwijmy to talentem. Muzycy nie znoszą się fotografować, a ona ich otwiera.
Wręczył mi syntetycznego skręta. Z głowy wyrosły mu rogi
Jest prozaikiem. Mieszka w Lipsku. Po eksperymentowaniu z dykcją wraca do prostej frazy. Prosto z mostu i prawdopodobnie zbyt dużo Bukowskiego. Skłoty, szare myszki i wizje śmierci, które odmieniają życie.
Nie chcę być sławny. Chcę żeby sławne były moje fotografie
W 2003 roku podczas mycia naczyć w kuchni, zauważył parę nastolatków wskakujacych na gapę do pociągu towarowego. Postanowił zrobić to samo co oni — wskoczyć do pociągu z Polaroidem SX-70 w dłoni.
FASTWALKERS — film dokumentalny
Co znaczy Fastwalkers? Nazwa wywodzi się z agencji rządowych. Tak analitycy z CIA i Pentagonu nazywają niezidentyfikowane obiekty latające, które zdolne są
do manewrowania w powietrzu z niesłychaną prędkością i zwrotnością.
Ostatni dzień
Kier polizał rękę swojego pana, jak by chciał odciągnąć go od bolesnych myśli. Siedzieli na dachu biurowca, zajmując miejsce w pierwszym rzędzie, by obejrzeć spektakl o końcu świata. Kier położył pysk na nogach Wojtka, on odwzajemnił się, kładąc rękę na łbie zwierzęcia.